Unia ponownie zwycięska. Unia ponownie liderem!
2012-10-21 17:11:57, wyświetleń: 1732
Po dzisiejszym, emocjonującym spotkaniu LKS Unia Książenice pokonując Orła Palowice 5-1 (2-0) dopisuje kolejne 3 punkty i po jednodniowym spadku w tabeli plasuje się ponownie na pozycji lidera.
Bramki dla Unii zdobyli: Michał Konkol, Dawid Kuś
Po dzisiejszym, emocjonującym spotkaniu LKS Unia Książenice pokonując Orła Palowice 5-1 (2-0) dopisuje kolejne 3 punkty i po jednodniowym spadku w tabeli plasuje się ponownie na pozycji lidera.
Bramki dla Unii zdobyli: Michał Konkol, Dawid Kuś, Artur Gładysz, Marcin Nowak x 2.
W wyjściowym składzie zaszło kilka zmian. Nie mogli zagrać dwaj środkowi pomocnicy -
Leszek Szejka i kapitan drużyny
Andrzej Hanak, którzy pazuowali za kartki.
Mimo to Unia rozpoczęła mecz od mocnego uderzenia. W 4 minucie
Marcin Nowak wrzucił piłkę z autu w pole karne, gdzie w dogodnej sytuacji znalazł się
Michał Konkol i
głową zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie.
Od tego momentu inicjatywę przejęli goście, którzy próbowali zawiązać jakiś skuteczny atak i zdobyć bramkę wyrównującą. Bramka padła, ale na 2-0. Kolejny cios Unia zadała w 20 minucie.
Pindur zagrał piłkę z lewej strony boiska do środka, gdzie na 16 metrze był
Michał Janiszewski, ten przyjął, obrócił się i przegrał na prawo do
Dawida Kusia, ten
z kolei przyjął i kropnął po długim słupku podwyższając wynik spotkania na 2-0.
Wynik spotkania do końca pierwszej połowy nie uległ zmianie. Większość zgromadzonych licznie kibiców była pewna o wynik tego spotkania. Nic bardziej mylnego. Przez pierwsze 30 minut drugiej połowy
to Orzeł Palowice kreował grę i stwarzał sytuacje. W 58 minucie spotkania, piłkarze z Palowic zdołali zdobyć bramkę kontaktową, kiedy to w zamieszaniu w polu karnym zdołali pokonać
Andrzeja Topę.
Byli nawet bliscy wyrównania, ale piłka trafiła w słupek.
Jednak ostatnie słowa w tym meczu należały do Unii i po 32 minutach gry w drugiej połowie nadeszły wstrząsające dla Orła dwie minuty spotkania. Wpierw prawą stroną boiska ochoczo poszarżował
Dawid Kuś,
wrzucił piłkę w pole karne, a formalności głową dopełnił
Artur Gładysz.
Minutę później Pindur odegrał do Nowaka, ten obrócił się, przymierzył i podwyższył wynik spotkania na 4-1.
W ostatnich 10 minutach Unii należał się rzut karny. W pole karne Gości wpadł
Łukasz Smyczek, przełożył piłką na prawą nogę i został wślizgiem wycięty równo z trawą. Zgromadzeni widzowie nie usłyszeli jednak
gwizdka sędziego głównego.
Jednak co się odwlecze to nie uciecze. W 89 minucie wynik spotkania ustalił Marcin Nowak, który dopadł do piłki wypuszczonej przez bramkarza gości i skierował ją do pustej siatki. Duża zasługa przy tej bramce
Daniela
Włodarczyka, który poza polem bramkowym powalczył o górną piłkę z bramkarzem Gości.
Cieszą 3 punkty, cieszy pozycja lidera, ale cieszy też fakt że mimo ciężkich chwil w drugiej połowie Unia pokazała siłę i z impetem przypieczętowała zwycięstwo w tym derbowym pojedynku. Miejmy nadzieję, że również w kolejnym meczu w Baranowicach, który zakończy rozgrywki rundy jesiennej zawodnicy LKS Unii pokażą dobrą piłkę, zaangażowanie i wywiozą z gorącego terenu dobry wynik. Tego zawodnikom i kobicom życzymy.
Topa
Michniewski
Mazgaj
Wojtala
M.Konkol
Nowak
(
Piosik 90)
Gładysz
Kuś D.
(
K.Konkol 87)
Smyczek
Pindur
(
Głombica 82)
Janiszewski
(
Włodarczyk 60)
Ławka rezerwowych:
Kruszkiewicz
Szczech