Unia pokonuje Borowika

2014-06-15 20:20:41, wyświetleń: 908 w rozegranym dzisiaj meczu w Stanowicach, LKS Unia Książenice pokonała Borowika Szczejkowice 5-1. Bramkami podzielili się najlepsi strzelcy naszej drużyny - Szymon Wawrzonkowski (3 trafienia) i Arek Butrykowski (2 trafienia).

Na niedzielny mec

w rozegranym dzisiaj meczu w Stanowicach, LKS Unia Książenice pokonała Borowika Szczejkowice 5-1. Bramkami podzielili się najlepsi strzelcy naszej drużyny - Szymon Wawrzonkowski (3 trafienia) i Arek Butrykowski (2 trafienia).

Na niedzielny mecz z Borowikiem Unia udała się w okrojonym składzie, a w kadrze meczowej znalazło się zaledwie 12 zawodników, w tym dwóch bramkarzy. Unia mecz rozpoczęła w zestawieniu: Robert Dudek, Marcin Koczy, Grzegorz Wojtala, Dawid Kuś, Andrzej Hanak, Kamil Pierchała, Michał Janiszewski, Szymon Wawrzonkowski, Dariusz Adamczyk, Michał Słowik, Arkadiusz Butrykowski. Na ławce pozostał Andrzej Topa.

Unia do ataku ruszyła od początku meczu, a to przyniosło pierwszą bramkę już w 2 minucie. Arek Butrykowski ze środka pola zagrał do Szymona Wawrzonkowskiego, ten przyjął i strzałem po ziemi wyprowadził Unię na prowadzenie!
W 6 minucie nadeszła odpowiedź ze strony Borowika, ale na posterunku był Robert Dudek.
W 17 minucie kolejna szansa Gospodarzy, ale szczęście uśmiechnęło się do Unii i piłka trafiła w poprzeczkę.
Zawodnicy Borowika nie składali jednak broni i 3 minuty później po rzucie wolnym mieli kolejną okazję bramkową, lecz uderzenie było niecelne.
W 30 minucie w końcu nadeszła szansa dla Unii. DO rzutu wolnego po faulu na Szymonie Wawrzonkowskim podszedł Marcin Koczy, dograł do Arka Butrykowskiego, lecz Arek spudłował.
4 minuty później Unia dobrym pressingiem wymusiła błąd na bramkarzu Borowika, piłka trafiła pod nogi Darka Adamczyka, ale młody zawodnik Unii minimalnie przestrzelił.
W 38 minucie Gospodarzom, których sytuacja w tabeli jest dramatyczna, udało się wyrównać. Po dośrodkowaniu z lewej strony zawodnik Borowika nie miał problemów z umieszczeniem piłki w siatce. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem remisowym.

3 minuty po rozpoczęciu drugiej połowy z przewrotki próbował Szymon Wawrzonkowski, ale przestrzelił. Później nadeszła mała wymiana ciosów. Zawodnicy ze Szczejkowic próbowali zaskoczyć Robert Dudka, ale bez rezultatu bramkowego. W odpowiedzi uderzał Szymon Wawrzonkowski, ale piłka minęła bramkę. Probował też Michał Słowik, ale bramkarz Borowika był na posterunku.

Podwyższenie wyniku przyszło w 56 minucie. Podanie Michała Słowika otworzyło Arkowi Butrykowskiemu drogę do bramki, który w sytuacji sam na sam umieścił piłkę w siatce. 3 minuty później Dawid Kuś dograł do bohatera ostatniej akcji bramkowej, ale ten przestrzelił nad bramką.
W 63 minucie swojej szansy szukał Borowik, lecz tym razem słupek uchronił Unię przed utratą drugiej bramki.
2 minuty później kolejną okazję na drugą bramkę w sezonie miał Darek Adamczyk, ale podobnie jak w pierwszej połowie spudłował.

W 67 minucie swoje drugie trafienie w tym meczu dołożył Szymon Wawrzonkowski, który wykorzystał dobre zagranie z lewej strony od Dawida Kusia.
W 71 minucie czwartego gola zdobył Michał Słowik, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej i nie uznał bramki.
Jednak co się odwlecze to nie uciecze - 2 minuty później podanie od Arka Butrykowskiego do Szymona Wawrzonkowskiego i Szymon mógł cieszyć się z hat-tricka.
W 75 minucie faul w polu karnym na Michale Słowiku. Do piłki na 11 metrze podszedł Arek Butrykowski i zdobywając swoją drugą bramkę ustali wynik meczu na 1-5. W 90 minucie na boisku pojawił się Andrzej Topa, który zastąpił Michała Słowika i zadebiutował jako zawodnik w polu.

Borowik Szczejkowice 1-5 (1-1) Unia Książenice
bramki: Szymon Wawrzonkowski x3, Arkadiusz Butrykowski x2
skład: Robert Dudek, Marcin Koczy, Grzegorz Wojtala, Dawid Kuś, Andrzej Hanak, Kamil Pierchała, Michał Janiszewski, Szymon Wawrzonkowski, Dariusz Adamczyk, Michał Słowik (90` Andrzej Topa), Arkadiusz Butrykowski